Siema, jakie struny tu polecacie do grania muzy ło takiej? https://www.youtube.com/watch?v=hyt2hnGLRjw
Obecnie gram na D'Addario EXL (45-100) Nickel Wound, ale coś mi w nich nie pasi - ta stal na początku życia struny jest denerwująca, a brzmienie po "wygraniu" strun tak z tydzień (gram średnio dwie godziny dziennie) jest zbyt cienkie. Szukam czegoś mocniejszego, ale nie jakichś grubych skurczybyków na których sobie palce połamię a kostkę zetrę po jednym koncercie - mam niespecjalnie mocne uderzenie, więc opór strun też jest tutaj czynnikiem. Poprzednio grałem na Rotosound (45-105) Swing Bass 66 i było w sumie całkiem spoko, ale może polecicie coś lepszego.