Squier Vintage Modified '70s vs AFFINITY J BASS czy RBX374?

Witam
Szukam uniwersalnego, 4-strunowego basu do gry rocka, slapu oraz do wykorzystania w orkiestrze dętej :) Nie chcę zbyt ciężkiego brzmienia. Do wydania maksymalnie 1200zł. Upatrzyłem 3 wiosła. Co byście wybrali? Ewentualnie zaproponujcie coś innego

http://guitarcenter.pl/catalog/bas/basy ... -rbx374-rm
http://guitarcenter.pl/catalog/bas/basy ... -jazz-bass
http://guitarcenter.pl/catalog/bas/basy ... bass-rw-bs

I z Vintage Modified i z RBX374 będziesz bardzo zadowolony. Szczerze to nie chciałbym być na Twoim miejscu bo to dwa wiosła które bardzo mi się podobają i nie mógłbym się zdecydować.

Miałeś w rękach te dwie gitary? Która jest wygodniejsza?

Widze fatal ze mamy tan sam gust, mnie też sie widzą te dwie gitary co do yamahy to fajnie jak by miała literke T przed R ale i tak jest spoko wiosło, miałem okazje pograć na takiej i fajnie gada, a co powiecie na coś takiego? http://www.thomann.de/pl/fender_squier_ ... iv_3sb.htm

Trochę za drogo, 1200 to i tak jest dużo ;)

To co podał HARAS byłoby złotym środkiem pomiędzy tymi dwoma wcześniej wymienionymi basami (wolę czarną, widziałem na żywo, prezentuje się wyśmienicie).

Co do RBX374 i Squier Vintage to tak, grałem na obu. Wygodniejszy był raczej Squier.

Generalnie najlepiej będzie jak stwierdzisz które będzie do Ciebie bardziej pasowało wizualnie i które Tobie wizualnie się najbardziej podoba bo tylko tak chyba dasz radę podjąć decyzje.

No i fakt że RBX374 posiada układ aktywny i 2 humby więc daje solidny dół, zdecydowanie nadający się do cięższej muzy, na Squiere już byś tak ciężko nie zagrał - on woli klasyczne, rockowe klimaty a najlepiej funk.

Wybiorę jednak Squiera. Według mnie pod względem wizualnym bije na głowę Yamahę. Podoba mi się wygląd klasycznego j-bassa i ogólnie ciągnie mnie do jazza :) Tak jak wcześniej pisałem, nie szukam zbyt ciężkiego brzmienia, raczej nie gram ciężkiej muzyki. Dzięki wielkie za pomoc ;)