To mój pierwszy post tutaj, więc witam wszystkich. I mam od razu pytanko.
Od razu zaznaczam, że nie jestem jakimś orłem, ale jakoś daję radę.
Kiedyś miałem normalny bas elektryczny (Squier Jazz Bass) i jakoś tam slapem sobie czasem pogrywałem. Może nie było to mistrzostwo, ale jakoś brzmiało. Teraz mam bas elektro-akustyczny Harley Benton:
http://www.thomann.de/pl/harley_benton_hbb30bk_akustikbass.htm
i jak próbuję grać slapem, to wychodzi kompletna kicha. O ile szarpanie struny brzmi normalnie, o tyle uderzania kciukiem właściwie w ogóle nie słychać. Uderzenie i jakiś szmer tylko, a struna nie brzmi. Oglądałem filmiki ze slapem na akustykach, i na niektórych jakoś słychać uderzanie, a na niektórych też kiepsko. Czy ktoś może mi powiedzieć, jak zagrać slap na elektro-akustyku, żeby było OK?
Pozdrawiam.
Ajgor