luke
Posty: 3
Rejestracja: 2012-11-01, 21:20

2012-11-03, 02:28

witam :)
mam problem. Mam zespół i gramy trochę w klimatach rhcp. Ogólnie nie jestem zły ale jak dochodzi do jamowania niestety sobie nie radzę, chyba że wyćwiczone wcześniej partie. Czy mógł by mi ktoś podpowiedzieć jak zacząć? Jak dojść do takiej perfekcji jak np Flea. Cwiczę ostro, manualnie jestem dobry (dobrze slapuje :-P ) i w teorii nawet bardzo, bo gram również na pianinie. z góry dziękuję za wyjaśnienie
POZDRO

Awatar użytkownika
fatal
Doradca
Posty: 418
Rejestracja: 2012-03-28, 19:26

2012-11-04, 05:48

Jamowanie to teoria i wyobraźnia. Skoro mówisz że z teorią nie masz problemu to "dowiadujesz" się w jakiej skali jest grany utwór i skaczesz po niej. Jak już skaczesz to właśnie kwestia wyobraźni.

Pamiętaj że np. jak ktoś zaczyna grać a-moll. To wpierw na początku podbij główny dźwięk, później w czasie rozbrzmiewania tego chwytu możesz latać po skali.

Wróć do „Warsztat basisty”