Bas dla początkującego mańkuta.

Szukam, szukam i nie mogę znaleźć.

Witam, chcę zacząć grać na basie, ale jestem leworęczny i nie mam gitary.

Gitarę mam zamiar kupić, ale lewą właśnie i prosiłbym w tym temacie o jakieś porady tutejszych wyjadaczy. Od razu uprzedzam, że nie przerzucę się na grę prawą ręką, w moim przypadku jest to niewykonalne. Koniec, kropka. :P Na początek potrzebuję byle jakiego złomu, chcę szybko zacząć, na coś lepszego dozbieram potem. Mam jakieś parę stów na ten pomysł i znalazłem coś takiego:

http://guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/4-strunowe/washburn-t14-b

Ale to sporo kasy, nie chcę tyle inwestować. Nawet jakbym chciał, to na chwilę obecną tyle nie mam. :P Doskładać do tego, bo dobre? Czy nie? Tak jak mówiłem szukam rzęcha, na którym opanuję podstawy. Ktoś tu mówił, że da radę znaleźć lutnika który poskłada mi gitarkę po kosztach (choćby ze starych mebli :P). Da radę ktoś udostępnić jakiś kontakt? Ew. szukać używek? Z leworęcznymi trudno o tanią używkę. Z góry dzięki za pomoc.

Nie znam się na gitarach leworęcznych więc nie podam Ci konkretów.

Jednak możesz zaczerpnąć trochę historii muzyki i dowiedzieć się że kiedyś nie było żadnych gitar dla mańkutów. Kupowali oni zwykła gitarę, przekładali struny odwrotnie, ustawiali menzurę i grali. Bo wbrew pozorom jak odwrócisz struny i ustawisz odpowiednio menzurę to gitarze obojętnie jak ją trzymasz:P

Jedynie może przeszkadzać fakt iż potencjometry (pokrętła) będziesz miał dosyć niewygodnie ale do ćwiczeń i początków starczy ze spokojem. W końcu tak grał sam Jimy Hendrix!