piec basowy do 600 zł na próby

witam, przeglądam te tematy i przglądam, ale nie znalazłem odpowiedzi, więc nie potepiajcie mnie za założenie kolejnego. :D


A więc zamierzam sie na piecyk który da rade na próbach (na razie perkusji nie ma, ale nie chce kupować kolejnego gdy takowa się pojawi). zależy mi na cieższych brzmieniach. Cena o jakiejo myślałem to kwota do 600zł. Ztego co przeczytałem to dobrym wyborem jest polski LDM’a BA100, ale czekam także na inne propozycje. z góry dzieki za pomoc

Jesli Twoj przyszly perkusista nie bedzie wcielonym diablem glosnosci i jesli bedziesz w stanie dorzucic jeszcze troche zlotych to polecam piecyk Warwick BC 80.http://guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/warwick-bc-80 Spokojnie starczy na male proby i koncerty. Piecyki sa bardzo fajne brzmieniowo, zreszta polecam obejrzenie demo:https://www.youtube.com/watch?v=PZhLxgmSRwc
czy:https://www.youtube.com/watch?v=9Iw1yjaOsa8

No cuż dzięki, ale takimi środkami nie dysponuje ;d niestety

A co powiecie na cos takiego
http://www.riff.net.pl/behringer-ultrabass-bxl-450-a
45W przy 10' to nie jest za wiele ale Gain ponoć pomaga w jakiś sposób.
no i distortion, do solówek (ave Cliff)

Jak chcesz coś powalczyć na próbach to tylko coś takiego http://tablica.pl/oferta/piec-basowy-combo-ID1oJ8W.html.

na próby w kapeli, to 100w przynajmniej na 2x10 lub 1x15" musi być - ponizej tej mocy i powierzchni membran basu po prostu nie słychać.
Przy lajtowym perkusiscie i slabych wzmacniaczach reszty wyrobi dobre 60-70w (ashdowny fajnie graja, troche cicho ale mulą dołem wiec ten bas i tak sie przebija np.) - ale potem w miare rozwoju sprzetu i tak te 100-150w musimy miec.

Ja mialem pake i head 300w i czasem był problem na wiekszej sali sie przebic.