Awatar użytkownika
Bodzio95
Posty: 8
Rejestracja: 2010-10-23, 20:27

2011-10-12, 23:07

Witam,
otóż mam problem z moją Yamaszką taki, że szumi niemiłosiernie(sprawdzałem na innym wzmacniaczu i kablach. to na pewno bas). Jak nie dotykam jej to jeszcze ujdzie, ale jak dotknę struny, albo potencjometru(który jest urwany, wystaje tylko metalowa "główka") to jest masakra. To samo powoduje wyciszenie gitary na potencjometrach. Szumy wzrastają w siłę... Na razie sobie jakoś gram z tym(do pieca podłączyłem equalizer i kolumny pod to, więc część szumów blokuje), ale trochę jest to uciążliwe i żeby pograć z kimś w innym miejscu to odpada. Kupować bramkę szumów czy oddać komuś do naprawy?!

PS: Zaczęło się to jakieś 2 tygodnie temu...
Yamaha RBX 170
Obrazek
Ashdown EB-180

Awatar użytkownika
aruel
Moderator
Posty: 205
Rejestracja: 2010-05-23, 12:13

2011-10-13, 12:44

Wcześniej się tak nie działo rozumiem?
Jeżeli to bas aktywny to wymienić baterię ;)
ObrazekObrazek

Berta(Washburn X12B) + Vlad (ESP LTD B55)

Awatar użytkownika
Bodzio95
Posty: 8
Rejestracja: 2010-10-23, 20:27

2011-10-13, 16:34

tak. Nie działo się...
To bas pasywny.
Yamaha RBX 170
Obrazek
Ashdown EB-180

Awatar użytkownika
dbcenter
Sklep Muzyczny
Posty: 123
Rejestracja: 2011-03-02, 19:16

2011-10-19, 01:40

Posprawdzaj wszystkie kabelki dokładnie. Może gdzieś coś o coś obciera. Może kabel od uziemienia się odlutował. Może to wina ekranowania a raczej jego braku.
www.dbcenter.pl- sklep ze sprzętem muzycznym
www.amptweaker.pl- nowa marka amerykańskich efektów gitarowych

Wróć do „Gitary basowe”