Jako, że na codzień zajmuję się sprzedażą strun basowych pozwolę sobie zawrzeć trochę porad własnych jak i zasłyszanych od klientów :)
Z dobrych i tanich strun - D'addario - brzmią solidnie i dosyć długo jak za taką kasę. Z trochę lepszych to nieśmiertelne Ernie Ball. Żywotność podobna do D'addario, ale jak już padną, to brzmienie jeszcze daje radę i można pograć spokojnie jeszczce dobrych kilka tyg. Osobiście używam Ernie Super Slinky 5 od lat i jestem zadowolony. Z trochę wyższej półki to zdecydowanie Sadowsky lub DR. Te ostatnie, w wersji Hi-Beam to już pro struny za rozsądne pieniądze. Zostają jeszcze struny powlekane, np. Elixir albo Ernie Ball Coated. Ponoć potrafią wytrzymać 6 miesięcy.. Ja osobiście nie grałem, ale ludzie bardzo chwalą. Cena ok. 1,5 raza wyższa od tradycyjnych strun, a żywotność nawet 3-4 razy dłuższa.
Zachęcam do zajrzenia na moją stronę:
www.strunybasowe.pl myślę, że każdy powinien znaleźć coś dla siebie :)
Pozdrawiam
Draken
P.S. jeśli szikasz strun, których nie można dostać w Polsce (np LaBella Slapers ;) ) - napisz do mnie, chętnie pomogę je sprowadzić :)