Hej,
Mam problem z basem, przedwczoraj jeszcze wszystko grało dobrze, chociaż wydaje mi się że akurat w ten dzień grał trochę głośniej niż zwykle bo musiałem zmniejszyć ogólną głośność przy nagrywaniu, co nigdy nie musiałem tego robić, no ale mniejsza.
Wczoraj wieczorem jak skończyłem nagrywać rytmikę chciałem nagrać bas, podłączam a tu nic.
Po jakimś czasie zauważyłem że jak podkręcę głośność w słuchawkach na maxa to słychać bardzo cichy ale przesterowany sygnał z basu. Nie wiem dokładnie co może być przyczyną, ogólnie jest to używana gitara i nie wiem ile czasu ktoś na niej grał. Może bateria dokończyła swego żywotu i w ostatni dzień życia wyrzuciła całe resztki, dlatego musiałem przyciszyć? Ogólnie to też były małe problemy z wejściem, że czasami się rozłączało, ale nie jakoś bardzo kłopotliwe.
Wie ktoś co mogło się stać?
Dzięki.