Wiadro
Posty: 1
Rejestracja: 2018-08-01, 13:37

2018-08-01, 19:53

Poszukuję gitary basowej do 1500zł do nagrywania w domu, mam dość ścieżek z midi. Coś tam kiedyś pykałem ale powiedziałbym, że jestem bardzo początkujący. Miałem jakiegoś OLP i Mayonesa oraz Yamahe 374, niestety wszystko bardzo słabo wspominam, szczególnie Yamahe, która miała dosyć dobre opinie a okazała się jakaś taka plastikowa, zarówno brzmienie jak i sama gitara. Gram głównie stoner/sludge/hardcore. Kapele w okręgu moich zainteresowań to np. Black Flag, Superjoint Ritual, Melvins, Kyuss, Down, Electric Wizard, Weedeater, Eyehategod. Mocno jaram się sceną z południa USA, głównie z Nowego Orleanu. Linia basu w takim graniu raczej nie powala no ale może to zmienię :] Jeśli chodzi o wygląd basu, to najbardziej pasuje mi precel a niedaleko za nim jest jazz bass i pewnie na jednego z nich padnie wybór. Oczywiście budżet nie pozwala na oryginała dlatego prawdopodobnie skuszę się na jakiegoś używanego Squier'a. Pytanie na co mogę liczyć w tych pieniądzach? Który ma wygodniejszy gryf (nie lubię grubych/szerokich, topornie mi się gra), który lepiej nada się do takiej muzyki (czy to ma w ogóle jakieś znaczenie skoro i tak będę to potem dopalał jakimiś octaverami i fuzzami?)?

Wróć do „Gitary basowe”