Witam,
jestem w tej chwili posiadaczem Ash'a 180 watowego z głosnikiem 12'', ale chciałbym poszukać czegoś innego. Dlaczego i jakiego? Po roku grania na tym piecyku jestem lekko zawiedziony jego osiągami przy slapie, 180W to chyba tylko na papierze - głośnik naprawdę nie wyrabia(trzeba bylo kupować 15""...), ciężko się to nosi i na próby już mi nie będzie potrzebny. Oczywiście nigdy nie zaprzeczę, że Ash ma świetne "doły", bo naprawdę jestem z nich zadowolony.
No ale do rzeczy. Szukam czegoś do domu(mieszkam na wsi, a więc mogę trochę przygrzmocić. 30W to za mało. 50/70W myślę, że byłoby w sam raz). Ale czego wymagam to funkcjonalności. Chciałbym z tego wykręcić naprawdę wiele ciekawych brzmień i to może być jako taki problem. Myślałem trochę o LDM BA100, czy Ampegu BA-112(oczywiście używki), ale ani jeden ani drugi mnie nie przekonują. Hartke a100 ogrywalem, ale jakoś mi nie leży.
Jakieś propozycje?
Pozdrawiam!
No ten ashdown to rzeczywiście do slapu to się nie nadaje ale wymiana jego na Ldm'a BA 100 była by bezsensowna aż tak dobrze to ten piec nie gada z tych co kolega podał to Ampeg najlepiej wypada jeśli mocy kolega nie potrzebuje.Choć jak dla mnie to i Ampeg do slapu za bardzo się nie nadaje on raczej dołem idzie niech kolega go ogra bo może przypadnie do gustu.I tak od siebie dodam jeśli chcesz mieć unikalne brzmienie to rozejrzyj się w Taurusach bo to naprawdę porządnie brzmiące maszyny.
