Willy pisze:jest to tworzywo sztuczne i wydaje mi się, że można porównać to do butów... wolisz chodzić w szmaciakach czy porządnych skórzanych butach? ;p agathis jest tanim rozwiązaniem, ale jakościowo jest gorszy od normalnego drewna.
Raz grałem na takim basie (cort curbow). Dużo basów z agathis ma aktywne przystawki i preampy, i wydaje mi się po to, aby:
1. nadrobić naturalne brzmienie basu
2. Zrównoważyć cenę po wsadzeniu pełnej aktywnej elektroniki, która jest droższa od pasywnej (dlatego np cort curbow kosztuje ok 1300zl i ma pełny aktyw)
Nie wiem czy moje rozumowanie jest dobre, bo na pewno nie fachowe ;-P Ogólnie mówiąc agathis wydaje się być tanią alternatywą dla aktywnych basów...
Bzdury piszesz panie kolego, wierutne bzdury. Przede wszystkim pomyliłeś agathis z luthite.
Agathis to drewno, niedrogie, dość powszechne i tanie. Niestety jest miekki, więc średnio z rezonowaniem i trwałością. Do tego ma bardzo brzydką fakturę - decha z agathisu jest po prostu nieładna
Agathis jest drewnem do budowy raczej budżetowych instrumentów, lub droższych ale faktycznie napakowanych elektroniką (ESP/LTD).
Dużo ważniejsze od gatunku drewna jest to, w jaki sposób zostało obrobione i wysezonowane.
Nie ma co się go bać, ani patrzeć pod kątem gatunków - w Skywayu jest olcha na korpusie. Podobnie jak w moim Fenderze za 9tys. Zapewniam, że te dwie olchy nie są do siebie podobne ;)