Cześć!
Od dobrych kilku lat gram na gitarze elektrycznej, parę razy trzymałem też w łapie bas. Teraz mam na zbyciu pewnego elektryka ( zamienie-gitare-elektryczna-na-bas-t18687.html#p268906?view=unread#unread ) i chciałbym zamienić go na jakiś fajny zestaw basowy, żeby zacząć sobie brzdękać też na basie. Mam już trochę doświadczenia w "rynku", wiem jakich firm unikać, w co się nie pakować. W sprawach basu, na którym da się grać, jestem jednak całkowicie zielony. Jako pierwsze w oko rzuciły mi się basy od Epiphona - modele EB-0 i Embassy Special (chyba na te wyższe mnie nie stać). Czy są one dobre dla początkujących? Preferuję rocka i bluesa, metalu nie gram. Myślę, że na samą gitarę nie chciał bym przeznaczyć więcej niż 750-800 zł. Używki mile widziane, nie jestem zwolennikiem kupowania nowego sprzętu muzycznego. Z góry dziękuję za rady i propozycje.
PS : Może ktoś z Was lub Waszych znajomych chciałby spróbować przygody z gitarą elektryczną i chciałby się zamienić? Zapraszam do ogłoszenia, link powyżej.