czy ktoś z forumowiczów zna dobrego speca od wzmaków bo mam problem z ampegiem który w czasie koncertu nagle przestał dawać sygneł na paczke z linii na przody szedł dżwięk , kiedy pokręciłem gałami gainu i mastera dżwięk w kolumnie na moment się pojawił ale za chwile znikł , paczka i kable są ok.
Myślę że pierwszy lepszy elektronik powinien z tym sobie bez większych problemów poradzić.Mi się zdaje że może coś być z końcówką mocy ale to jest moje takie gdybanie nie widząc go na oczy.
Jak nie końcówka mocy to mogły się potencjometry zwalić. Miałem tak ze wzmakiem kumpla, że jak kręciłem gałką volume to raz działał raz nie i wystarczyło dotknąć potencjometru.
GMR Bassforce Custom Kahler tremolo system + Zoom B2 + SansAmp Programmable Bass Driver Di + LDM BA100
Sprawa z moim Ampegiem się wyjaśniła kiedy grałem koncert było bardzo gorąco a wzmacniacz siedzi w casie i boczne otwory wentylacyjne ma zasłonięte i zadziałało zabezpieczenie przed przegrzaniem końcówki mocy teraz gra normalnie