Witam, chcę zaprezentować ową gitarkę, właściwie dla wszystkich, którzy chcą zacząć przygodę z basowaniem, i nie mają dużych funduszy. Nie będzie to recenzja, lecz raczej krótka charakterystyka basówki ;)... zaczynamy:
Konstrukcja: Bolt-On
Elektronika: Pasywna
Korpus: Olcha
Gryf: Klon Górski
Podstrunnica: Klon
Progi: 24 jumbo
Potencjometry: a) 2 volume
b) 1 tone
1. Gitarę kupiłem za 450zł, mam ją pól roku, więc za dużo o niej nie powiem, no ale zawsze coś. Właściwie gram na niej wszystko, od jazzu, bluesa, do metalu, czy punku. Brzmienie można wykręcić całkiem ciekawe, nadające się do w.w stylów muzycznych. Jak do tej pory używałem strun Warwicka, z serii Red Label, i ładnie to gadało, a strunki jedne z tańszych ;). To tak ogólnie...
2. Gitara stroi przyzwoicie, nie trzeba jej stroić po godzinie grania, a jak za takie pieniądze, to bardzo dobry wynik, Gryf jest całkiem przyjemny, można się bez problemu "przemieszczać" po dźwiękach, lecz do sportowych nie można go zaliczyć. Korpus jest ciekawie wyprofilowany, jeśli mowa o grę kostką. Progi nabite dobrze, nie kaleczą rąk, nic nie brzęczy
3. Gram na combie HIWATTA 60.12, i świetnie się gra, brzmienie można wykręcić eleganckie, tak jak już wyżej pisałem, przez perkusję da się przebić, i nie ma z tym większego problemu, więc także polecam to combo, jako coś do domu, czy na próbę.
4. O gustach się nie dyskutuje, ale dopowiem, że gitarka jest estetycznie wykonana, lakier jest dobrze położony, w moim przypadku, wolałbym gitarkę przemalować na biało, ale niestety koszta są zbyt duże.
5. Podsumowanie:
plusy...
- gitara jest lekka
- cena
- brzmienie
- trzymanie stroju
minusy:
- gitara jest źle wyważona
- kolor ( to tylko moje osobiste spostrzeżenie, i właściwie nie ma tu nic do powiedzenia )
Gitarę szczerze polecę każdemu, kto chce zacząć przygodę z basowaniem ;)
Pozdrawiam
