Cześć.
Zafascynowany od wielu, wielu lat grą Harrisa z Iron Maiden postanowiłem, że sprawię sobie gitarę basową.
Jestem zielony w grze na gitarze, więc nie chciałbym wydawać od razu jakichś ogromnych pieniędzy.
Pierwsze pytanie. Czy opłaca się kupować gitarę za ok. 700 zł + piecyk, tak, żeby zmieścić się w 1000-1200 zł?
Jeśli tak, to czy możecie mi coś polecić?
Pytanie numer 2: Czy ciężko jest się nauczyć grać samemu?
Pozdrawiam :)