Witam. To mój pierwszy post na tym forum więc chciałem się przywitać :) A teraz do rzeczy.
Mam pewien problem z moją gitarą basową na który, mimo poszukiwań nie znalazłem rozwiązania w internecie. Moja gitara to Ibanez SR605. Mój problem polega na strasznej niejednorodności (nierównomierności) brzmienia w różnych częściach gryfu (nawet w obrębie tej samej struny). Ta niejednorodność brzmienia objawia się tym, że w obrębie jednej struny są progi na których dźwięki brzmią mniej wyraziście, są poprostu cichsze niż reszta lub też na pewnym progu dany dźwięk brzmi w porządku, ale już próg wyżej szarpana struna "wali" po uszach średnim pasmem. Poza tym jakkolwiek nie ustawiłbym equalizera - gitara ta uwydatnia niższe dźwięki, natomiast im dźwięk jest wyższy - tym jest mniej słyszalny i jakby traci dużo niskiego pasma. Najbardziej słychać to na próbach, kiedy wyższe dźwięki poprostu nikną pośród innych instrumentów.
Starałem się to opisać jak najlepiej potrafiłem. Czy ktoś z was spotkał się z czymś takim i czy da się jakoś wyrównać ten nierównomierny rozkład pasm?
Mam nadzieję, że utworzyłem temat w odpowiednim dziale.
