Witam!
Chciałbym rozpocząć przygodę z gitarą basową, lewo ręczną za nie więcej niż 2000 zł (nie włączając wzmacniacza).
Długo zastanawiałem się czy nie kupić Fleabass i obrócić strun ale może jest jakieś lepsze wyjście?
Miałem też na oku Mayones Flame leworęczną ale muszę przyznać, że jest dość droga...
Co byście mi polecili?