2011-01-19, 11:52
Danelectro osobiście bym sobie odpuścił. Raz że gitarowy, dwa że firma niespecjalnie budzi moje zaufanie ;)
Najtańszy sensowny overdrive jaki znam to Polish Love, do dostania poniżej 2 stówek. Jest dobry, ale jest mocno "oldschoolowy" - raczej w klimatach lat 60 i 70. No i nie każdy czuje się pewnie wiedząc, że to ręczna robota hobbysty a nie "firmowy", taśmowo robiony twór.
Z nieco nowocześniejszych brzmień mogę polecić Digitech Bass Driver. Nie jest dobry, ale jakoś tam sensownie brzmi i jest niedrogi (ok 200zł). Po jakimś czasie zaczyna przeszkadzać niska dynamika i sztuczność brzmienia - jest cyfrowy.
A może zainteresujesz się Bossem ODB-3 (też w granicach 200-250), ale to już nie jest overdrive tylko distortion - czyli mocniejszy przester, używa go między innymi Flea a widzę że masz RHCP w avatarze. Ma bardzo charakterystyczny sound, doskonały atak i można niedrogo wyrwać używkę bo to bardzo popularny efekt.
Posłuchać go można u Red Hotów np w Around the world czy w paru momentach koncertu w Slane.