Bas, a wieża...

Witam. mam w posiadaniu wieżę Universum, ale nie mogę określić dokładnego modelu, bo tabliczka z tyłu jest wyrwana. Podłączyłem bas i dźwięk był ok, ale jak dalej... I tu pytanie czy mogę używać basu z tą wieżą. I czy mi jej nie uszkodzi. Głośniki mam stare SONY, czy one też wytrzymają bas? Słyszałem, że do 50% mocy mogę spokojnie grać, ale ile w tym prawdy to nie wiem.
Wieża:


Bas to Ibanez GSR 200.

a przy tych 50% dźwięk jest czysty? tzn nic nie trzeszczy, pierdzi (przede wszystkim), szumi itd ? bo jak nie to możesz spokojnie grać i nic sie z głośnikami nie stanie ;)

Willy pisze:a przy tych 50% dźwięk jest czysty? tzn nic nie trzeszczy, pierdzi (przede wszystkim), szumi itd ? bo jak nie to możesz spokojnie grać i nic sie z głośnikami nie stanie ;)

Szum jest. Trzeszczeć, nie trzeszczy. Ale tak na mniej niż 25% mogę jechać spokojnie?

powiem ci tak gitara to nadajnik wieża odbiornik wiec praktycznie to tak jak byś miał głośnik i heda nic nie powinno sie spalić jeśli masz bezpieczniki w nim a co do głośności to wal w górę dopóki nie trzeszczy. piec to nic innego jak końcówka mocy korektor i głośnik odpowiednio ustawione.

tzn szumy mogą być, to normalne nawet we wzmacniaczach... grunt, że nic nie trzeszczy i pierdzi przy szarpnięciu struną ;)

unitrackmmx pisze:piec to nic innego jak końcówka mocy korektor i głośnik odpowiednio ustawione.

Tu się muszę z kolega nie zgodzić po pierwsze potrzeby nam jest odpowiedni przedwzmacniacz który w pierwszej kolejności wzmocni sygnał naszego basu i głównie jemu przypisujemy brzmienie naszego basu we wzmacniaczach lampowych bardzo dużą role w kreowaniu brzmienia pełni końcówka mocy.W takiej wieży też jest przedwzmacniacz ale przystosowany do kompletnie innego sygnału a następnie co można głównie uszkodzić to głośniki ,estradowe i do wzmacniaczy instrumentalnych mają nieco inną konstrukcje niżeli głośniki audio ona mają miękkie zawieszenie między innymi a estradowe maja twarde.Ale wracając do tematu kolega spokojnie może grać na tej wieży kiedyś o czym już wspominałem grało się na radioodbiornikach firmy Unitra "Giewont" a jakoś się żyło.Tylko kolega musi uważać z głośnością by czasem cewka w głośnika nie wylądowała na kolegi stopach.

Zaicev pisze:

unitrackmmx pisze:piec to nic innego jak końcówka mocy korektor i głośnik odpowiednio ustawione.

Tu się muszę z kolega nie zgodzić po pierwsze potrzeby nam jest odpowiedni przedwzmacniacz który w pierwszej kolejności wzmocni sygnał naszego basu i głównie jemu przypisujemy brzmienie naszego basu we wzmacniaczach lampowych bardzo dużą role w kreowaniu brzmienia pełni końcówka mocy.W takiej wieży też jest przedwzmacniacz ale przystosowany do kompletnie innego sygnału a następnie co można głównie uszkodzić to głośniki ,estradowe i do wzmacniaczy instrumentalnych mają nieco inną konstrukcje niżeli głośniki audio ona mają miękkie zawieszenie między innymi a estradowe maja twarde.Ale wracając do tematu kolega spokojnie może grać na tej wieży kiedyś o czym już wspominałem grało się na radioodbiornikach firmy Unitra "Giewont" a jakoś się żyło.Tylko kolega musi uważać z głośnością by czasem cewka w głośnika nie wylądowała na kolegi stopach.

nie pisałem przedwzmacniacza po prawdopodobnie korektor ma w sobie juz a dobrym equalizerem dobierzesz barwę dźwięku a to chyba oczywiste ze wieża nie będzie grała jak piec przystosowany .