Starsze basy często są lepsze od nowych w danym zakresie cenowym, lecz konieczne jest ogranie i konsultacja z kimś bardziej obeznanym (jeśli jesteśmy początkującymi).//sigurdish
Temat autorstwa użytkownika Zibi.
Zibi pisze:Wzieło mnie na nauczenie sie grać na bassie. Nigdy wcześniej gitary w ręku nie miałem więc orientuję się w temacie jak nie powiem co. W każdym razie nie znając nikogo kto by grał na gitarce przyszwędałem się na to forum aby zaciągnąć rady jaką gitarę wybrać na początek. Próbowałem przeszukać stare tematy ale 90% linków wiedzie do allegro i informacji o tym że przedmiot został przeniesiony do archiwum.
Przechodząc bardziej w kierunku meritum, znalazłem takie cosik na allegro:
http://www.allegro.pl/item1027265565_gi ... ibson.html
Nie zbyt wygórwana cena, z wyglądu cudeńko, tylko jak z praktycznością takiego zabytku? Naczytałem się że kiepska gitara bardziej zniechęca niż zachęca do grania i nie chciał bym się przejechać.
Zaicev pisze:Osobiście nie miałem styczności z tą gitarą ani z tą firmą więc na ten temat nic nie powiem.Ale w tej cenie od siebie mogę śmiało polecić bass Vintage http://www.allegro.pl/item1026208132_vi ... 96_bk.html
bardzo fajny brzmiący bass brzmienie typowo Fenderowskie na początek nauki zadowoli nie jednego a i nie będzie wstydu z nim wyjść na małą scenę.
Zibi pisze:A czy jest wogóle sens bawić sie w tanie gitarki typu:
http://muzycznymarket.pl/index.php?cPath=25_29
Czy faktycznie lepiej wydać troche więcej kasy na początek?
Zaicev pisze:Nie ma sensu ale jeżeli się nie ma kasy to lepiej kupić taką niż w ogóle nie grać z tym że najlepiej kupić coś używanego będzie na pewno lepsze.Takie tanie gitary mają zwykle sporo mankamentów takich jak krzywo progi nabite kosmiczna akcja strun i co najważniejsze często bywa że nie stroją a żeby coś nazwać instrumentem to musi w miarę stroić.
sigurdish pisze:Nie ma sensu się bawić w tanie gitary.
Kupisz, pograsz 3 m-ce i następna.
Lepiej dołożyć.
Vintage do dobre basy, biją na głowę wszystkie Squiery tej cenie.
Poglądaj jeszcze washburny i jakieś używki.
nyrafas pisze:ja nie basista jakby co :Psigurdish pisze:Kupisz, pograsz 3 m-ce i następna.
eee tam :] przesadzasz... ja na visionie pykam już 1,5 roku :D (żeby tylko progi miał równe :/)
Zibi pisze:Czy kupując np używanego Washburn'a albo Cort'a mam jakąś, nazwijmy to 'gwarancję' ze kupie dobrze brzmiący sprzęt a nie jakiś syfek do wymiany po paru miesiącach?
Tak sie dopytuję bo nie grając nigdy nie mam co sprawdzać brzmienia, a średnio podoba mi sie wizja wyrzuconego 1000zł.
sigurdish pisze:Tak, tak wiem Nyra, że masz Viśka
Ja mam Tensona i żyje
Generalnie fajna gitarka za 370zł, z Merlinem Hellfire i strunami Dunlop KRK fajnie daje
Chce sobie później kupić Ibaneza Artist, tego typu co Korgat ma
Ale to temat o basach.
Te corty ujdą, ale jak za 1000zł są lepsze gitary.
Najpepiej Zibi proponuje Ci Squiera Vintage Modified bas.
Troche drogi, ale używkę moze znajdziesz
Zibi pisze:1500 co najmniej.. faktycznie trochę drogi..
a coś z takich?:
http://www.allegro.pl/item1031716883_squier_jazz_bass_standard_by_fender_od_reki.html
http://www.allegro.pl/item1026527525_gitara_basowa_shine_wsb_704_licytajca_bcm_okazja.html
http://www.allegro.pl/item1020588089_gitara_basowa_yamaha_rbx_374_stan_idealny_okazja.html
http://www.allegro.pl/item1029385042_recznie_malowana_gitara_basowa_zak_polecam.html
Ale za bardzo bym wolał nie wybiegać z ceną w góre bo skończy się na tym ze na pierwszą gitare w życiu wydam 2000 :|
sigurdish pisze:Znajdz sobie Vintage jazz bas zdecydowanie lepszy (Vintage to firma)
Ta yamaha najkonkretniejsza jaką podałeś nawet, nawet.
Zaicev pisze:Squier jazz bass standard także warty uwagi tylko że ze squierami jest tak że trzeba ograć bo różne wychodzą z fabryki.Ale dla ciebie najlepszym wyjściem będzie ten bass Vintage którego podałem wyżej jak się postarasz to może za 900zł go wyrwiesz.
sigurdish pisze:Popieram Zaiceva i to chyba tyle, od nas.