qwerty11 pisze:Witam. Jestem gitarzystą, gram na elektryku, klasyku i akustyku. Postanowiłem spróbować swoich sił w grze na gitarze basowej. Na razie planuję kupić samą gitarę, wzmacniaczem będę się martwić później (chyba że będzie jakaś super okazja). Na basie mam zamiar grać raczej tylko w domu. Gatunki muzyki: raczej wszystko
, na gitarze gram od bluesa do death metalu i tak samo zamierzam na basie, tylko że w domu. Oczywiście szukam aktywnych. Znalazłem 3 takie modele:
http://guitarcenter.pl/catalog/bas/basy ... d-b-50-blk
http://guitarcenter.pl/catalog/bas/basy ... ction-a-ws
http://guitarcenter.pl/catalog/bas/basy ... reme-4-bch
http://guitarcenter.pl/catalog/bas/basy ... reme-4-hsb
Te 2 ostatnie to ten sam. One naprawdę różnią się tylko wyglądem? Bo w rnr cena HSB była taka jak BCH.
Wiem że cena Corta a Schectera sporo się różni, jednak ten Cort jeśli nie jest jakąś podpałką do kominka to lepszy w mojej sytuacji byłby Cort, bym miał więcej kasy na piec
(pytanie o bas do 1000zł jest bardzo częste. To powinno rozwiązać problem)//sigurdish
Odpowiedzi w temacie:
Raszew pisze:Zacznę może tak. Nie jestem basistą, ale dobry kolega gra na basie i ma właśnie Corta. Mhmm... Ma go od prawie roku i jest z niego zadowolony. Ma układ aktywny, co też jest plusem. Dlatego jakbyś miał wątpliwości co do Corta, to właśnie je rozwiałem. :>
Zaicev pisze:Jeśli uniwersalny brzmieniowo to najlepszy moim zdaniem będzie ESP przebija Corta względem wykonania choć brzmieniowo są oba godne uwagi więc jeżeli chcesz troszkę zaoszczędzić to wieź Corta a reszta ci zostanie na jakiś mały używany wzmacniacz.A w kwestii Schecter'a to nie wiem bo na nim nie grałem ale głównie z tego powodu że aktywne basy mi nie leżą.A wracając do pieca to warto zainteresować się tym http://allegro.pl/item936640108_hiwatt_ ... y_10w.html
niestety moc malutka ale do gry w domu wystarcza ale nic poza tym no może pograć z gitarą akustyczną ale za to jego brzmienie może nawet konkurować ze wzmacniaczami ze znacznie wyższej półki cenowej ale to oczywiście nie ta moc.
sigurdish pisze:Ja też nie grałem na Schecterze, poważnie się nad nim zastanawiałem, ale Esp to epicka firma ;D
W każdym razie polecam Ci przeczytanie wątku ''Bas dla Żółtodzioba do 1000 zł'' tam się powinieneś dowiedzieć dlaczego Esp Ltd.
Ja sam jestem jej szczęśliwym właścicielem, przed zakupem doradzałem się Zaiceva, więc jak on coś mówi to ma racje ;P
Zapytasz dlaczego ten bas?.:
A dlatego że nie jest to jakieś badziewie z Agathisu, tylko kawał mocnej dechy.
Jest on super wykonany, 6 śrub w gryfie i nie wyrwiesz go :D Ma wyścigowy gryf, progi dobrze nabite, nic nie wystaje, nie pokaleczysz się.
Zakładam też, że tej gitary przed zakupem nie ograsz, więc brać w ciemno gitar nie polecam, lecz ta gitara jest pewna.
Jeszcze jedna ważna rzecz to to, że przystawki są Emg dla Esp, a przynajmniej z tych samych materiałów, podobne przystawki z napisem Emg do basu kosztują sporo.
To odemnie chyba tylko tyle polecam Esp Ltd B-50.
A co do Schectera, są to podobne gitary, wybór jest czysto dla wyglądu. ;D
+ 
+ 
